ks. kanonik Ryszard Pruczkowski

Wśród małych miejscowości, które jak dzieci do matki, przytulone są do Bydgoszczy znajduje się Żołędowo. Początki tej osady sięgają XIV wieku, choć pierwsza wzmianka o Parafii Krzyża Świętego, zapisana w archiwach katedry pelplińskiej pochodzi z 1582 r. Nowy dziedzic Żołędowa hrabia Moszczeński herbu Nałęcz w roku 1715 funduje kościół, który do dzisiaj urzeka pięknem drewnianej architektury i barokowym wnętrzem. To, że po prawie trzech wiekach świątynia wygląda jak nowa, jest zasługą obecnego proboszcza księdza kanonika Jarosława Kubiaka, który podjął się gruntownego i kosztownego remontu. Podczas prac usuwając z drewnianych ścian tynki odkryto przepiękne polichromie. Na chórze muzycznym namalowane są instrumenty: altówka, kocioł, flet, a wśród nich również róg myśliwski parforcehorn. Dowodzi to jednoznacznie, że w tym kościele od prawie 200 lat oddawano cześć Świętemu Hubertowi. Patrona myśliwych czciły także kolejne pokolenia rodu Moszczeńskich, gdyż na wybudowanej w XIX w. na cmentarzu obok kościoła, murowanej kaplicy grobowej, ścianę frontową zdobi okazały kartusz przedstawiający elementy myśliwskie.

W najbliższym sąsiedztwie kościoła w pięknie odrestaurowanym budynku Nadleśnictwa, który otacza okazały park, mieści się dzisiaj siedziba Nadleśnictwa Żołędowo. Z inicjatywy Nadleśniczego Krzysztofa Sztajnborna, od ponad 12 lat, w dniu 3 listopada w kościele gromadzą się pracownicy Nadleśnictwa i członkowie licznych kół myśliwskich ze swoimi pocztami sztandarowymi.   Sprawowana Msza św. ma zawsze oprawę myśliwską, a ubogaca ją muzyka graną na rogach przez myśliwskich sygnalistów. Tym liturgicznym spotkaniom od 15 lat przewodniczy ks. kanonik Ryszard Pruczkowski będący Diecezjalnym Duszpasterzem Myśliwych przy Okręgowej Radzie Łowieckiej w Bydgoszczy. To on w jednej z homilii powiedział, że nie ma bardziej godnego kościoła niż ta historyczna świątynia, od wieków gromadząca czcicieli św. Huberta, która powinna stać się Sanktuarium naszego patrona. Jego imieniem nazwany został już park otaczający nadleśnictwo, a w nim pośród ciekawych i rzadkich odmian drzew, stanęła naturalnej wielkości figura patrona myśliwych, leśników, jeźdźców, ale także wszystkich kochających przyrodę.  Proboszcz parafii podejmując tę myśl rozpoczął starania o pozyskanie relikwii św. Huberta. Zdawał sobie sprawę, że nie będzie to łatwe, gdyż myśliwi Okręgowych Rad Łowieckich Bydgoszczy, Torunia i Włocławka, podczas pielgrzymki do Saint-Hubert w 2016 roku, od miejscowego dziekana dowiedzieli się, że podczas pożaru katedry relikwie spłonęły. Pozostała tylko stuła świętego, jako relikwia drugiego stopnia. Poszukiwań relikwii podjął się ks. Dariusz Pejka od wielu lat pracujący w Belgii. Ewangeliczne słowa „...szukajcie a znajdziecie..” ( Mt. 7,7) potwierdziły, że wytrwałość prowadzi do sukcesu. W Holandii znaleziono autentyczne relikwie pierwszego stopnia, które w latach świetności holenderskiego kościoła, kiedy Św. Hubert cieszył się już powszechnym kultem, posiadały kościoły pielęgnujące kult świętego.

W poszukiwaniach również uczestniczył Ordynariusz diecezji Namurskiej ksiądz biskup Remy Vancottem. Kiedy relikwie się znalazły, co należy uznać za wyjątkowe szczęście, ksiądz biskup oświadczył, że pragnie osobiście przekazać je delegacji Nadleśnictwa i Parafii, która przyjedzie do Saint-Hubert.

Spotkanie rozpoczęło się uroczystą mszą świętą 10 czerwca 2017 roku godzinie 11.00  w Bazylice Saint Hubert. Zgromadzeni w świątyni leśnicy, myśliwi, mieszkańcy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Żołędowie, otoczyli ołtarz, na którym ksiądz biskup położył relikwiarz. Wzruszenie ogarnęło wszystkich. To tutaj szumiały ardeńskie puszcze, a jazgot psów towarzyszył polującemu Hubertowi, gdy ukazał się mu jeleń z krzyżem jaśniejącym pośród poroża. To na tym miejscu stanęła później bazylika, w której w głównym ołtarzu złożono relikwie świętego. W tych świętych relikwiach biskup Hubert wrócił na ukochane przez siebie ziemie. Msza święta koncelebrowana przez ks. biskupa Remy Vancottem, oraz księży Ryszarda Pruczkowskiego, Jarosława Kubiaka, Dariusza Pejkę była dziękczynną modlitwą, za dar relikwii poprzez które Św. Hubert z tej bazyliki i ardeńskiej ziemi przybędzie do Żołędowa, gdzie przed wiekami szumiały ogromne dęby, buki i sosny Puszczy Bydgoskiej.

Kościół w Żołędowie, według na dzisiaj posiadanej wiedzy, jest jedynym miejscem w Polsce, w którym są teraz, potwierdzone dokumentami Kościoła, autentyczne relikwie Świętego Huberta.

Święty nasz Patronie witamy Cię na bydgoskiej ziemi i zapewniamy, że nie tylko na myśliwskich ścieżkach, ale na wszystkich naszych drogach będziesz nam wzorem prawego życia, szlachetnego postępowania, odpowiedzialności za troskę i pielęgnowanie otaczającej przyrody, a także prawdziwej braterskiej przyjaźni w naszych rodzinach i myśliwskich wspólnotach.

                                                                                              Darz Bór

                                                                             ks. kanonik Ryszard Pruczkowski